Dosyć dawno temu, bo to już przeszło dwa miesiące nawiązaliśmy współpracę z firmą Pilomax o czym wspominaliśmy w tym poście.
Laboratorium Pilomax jest firmą polską z ponad dwudziestoletnia tradycją, która w swej pracy kieruje się myślą, iż "Jedynie zdrowe włosy mogą być prawdziwie piękne.". Pilomax specjalizuje się w produkcji kosmetyków do pielęgnacji włosów mających na celu długotrwałą regenerację.
Do testowania otrzymałam:
- Pilomax Wax maska regenerująca włosy suche i zniszczone ciemne z henną,
- Pilomax Regeneracja krok 2 maska - włosy farbowane ciemne.
Dzisiaj zaopiniuję pierwszy z produktów, czyli Wax maskę regenerującą. Historia mówi, że Wax wprowadzony został na polski rynek w 1990 roku i odniósł wówczas spektakularny sukces zdobywając spore grono klientek. Wax jest dermokosmetykiem w formie maski, która zapewnia włosom ochronę przed wypadaniem, nawilżenie skóry głowy, naprawę zniszczonych końcówek oraz sprawi, że będą one zdrowo wyglądać i błyszczeć.
Ja otrzymałam maskę dla włosów ciemnych, chociaż mam ombre jak pewnie pamiętacie. Jesteście ciekawi jak henna dla włosów ciemnych zawarta w tym kosmetyku zadziałała na moje włosy? Może po kolei.
- ekstrakt z henny - pozyskiwany jest z pociętych i sproszkowanych liści Lawsonii bezbronnej, która ma właściwości koloryzujące.
- ekstrakt z zielonej herbaty - ma właściwości tonizujące, chroni przed działaniem promieni UV, zwiększa elastyczność, pobudza krążenie krwi i działa antybakteryjnie.
Najpierw umyłam włosy szamponem jak zwykle, a następnie na lekko osuszone ręcznikiem i rozczesane grzebieniem od Pilomax nałożyłam maseczkę w ilości około dwóch łyżek, gdyż mam długie włosy. Jeżeli włosy są średniej długości wystarczy jedna łyżka, oczywiście wizualnie, bo kosmetyk nakładałam palcami.
Maseczkę wmasowałam dokładnie w skórę głowy i we włosy po czym nałożyłam specjalny czepek, który otrzymałam od Pilomax, zwinęłam w turban i spięłam z tyłu specjalnym guziczkiem. Pozostawiłam preparat na około 10 minut na włosach. Tak zrobiłam tylko raz ponieważ bardziej satysfakcjonuje mnie druga opcja stosowania maski, czyli kompres, a ten z kolei trzeba przedłużyć do godziny. Po tym czasie preparat oczywiście spłukujemy.
Po pierwszym użyciu zauważyłam, że odrosty, które pojawiły się na mojej głowie znacznie się przyciemniły, włosy ufarbowane na ciemniejszy kolor również natomiast jaśniejsze końcówki na szczęście się nie zmieniły. Włosy stały się lśniące i miękkie, a także mocniejsze. Niestety po trzykrotnym użyciu nie mogę stwierdzić jak działa maseczka w przypadku wypadania włosów. Jestem jednak bardzo zadowolona z działania maski Pilomax Wax na moje włosy i polecam wszystkim gorąco ten produkt.
Jeżeli macie ochotę na ten kosmetyk lub chcecie wypróbować inne kosmetyki Pilomax zajrzyjcie do sklepu internetowego Wax Sklep. Zapraszamy również do komentowania.
Pilomax daje radę :)
OdpowiedzUsuńciekawy kosmetyk
OdpowiedzUsuńBardzo fajne produkty dostaliście ;)
OdpowiedzUsuńTe słoiczki są cudne ale trzeba po ich użyciu włosy spłukać wodą, bo inaczej włosy się po wysuszeniu przetłuszczą i staną się bardzo sztywne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle super kosmetyki :) Świetna współpraca :)
OdpowiedzUsuńNiewiarygodne jaki efekt daje systematyczne stosowanie tych kosmetyków.
OdpowiedzUsuń