W tym tygodniu dotarła do nas paczka w związku ze współpracą z dobrze wszystkim znaną i lubianą agencją
Credo PR. Wewnątrz kilka cudeniek od marek
Majonez Kętrzyński oraz GorVita. O pozostałych produktach dowiecie się w późniejszym czasie przy okazji kolejnych wpisów. Ta recenzja będzie dotyczyła wyłącznie majonezu, który otrzymaliśmy w dwóch wersjach pojemnościowych, czyli w opakowaniu 280ml i 220ml.
Postanowiłam zatem na wczorajszą kolację zrobić moją popisową sałatkę śledziową, którą Dawid tak uwielbia. Aby ją przyrządzić potrzebne są:
- śledzie w zalewie kwaśnej, słonej lub olejowej - jak wolicie, ja lubię kwaśną, ale często też kupuję w olejowej,
- ogórki kiszone lub korniszony - albo jedno i drugie,
- grzybki w occie - w moim przypadku domowej roboty,
- cebulka - świeża lub też ta, którą wyłowicie ze słoika ze śledziami,
- oczywiście Majonez Kętrzyński,
- śmietana lub mleko
- musztarda
- pieprz.
Płaty śledziowe kroję na pół wszerz a następnie wzdłuż, a potem kroję na cieniutkie ( na oko 1cm) paseczki. Resztę dodatków kroję w kostkę, ale niestety tym razem zabrakło mi ogóreczków, więc musiały mi wystarczyć grzybki. Możecie dolać nieco wody z kiszonych ogórków, jeśli takich użyjecie.
Następnie dodaję majonez, zależnie od ilości składników, ale ja na dwa
płaty śledzia i to co widzicie w miseczce dałam jakieś trzy duże łyżki
Majonezu Kętrzyńskiego. Następnie trochę mleka, aby nie było zbyt gęste i
musztardy. Na koniec przyprószyłam nieco pieprzem i to na tyle. Jeżeli
lubicie możecie dodać szczyptę cukru lub soli, ja natomiast nie używam
soli prawie w ogóle, gdyż zatrzymuje wodę wraz z toksynami w organizmie.
Zawsze staram się zastąpić sól innymi aromatycznymi przyprawami, ale o
tym może kiedyś indziej.
Oto efekt mojej pracy, czyli smaczna sobotnia kolacyjka, o której teraz wspominam. Gdyby nie mój pomocnik Majonez Kętrzyński nie byłoby tak smacznie ;) Dodatkowo sałatkę przyozdobiłam, własnym rzecz jasna, szczypiorkiem czosnkowym, a na zagryzkę chlebuś z masełkiem.
Majonez Kętrzyński ma w swojej ofercie bogaty wybór majonezów w słoiczkach o różnej pojemności, tubkach (aby łatwiej się zdobiło kanapki ), a także inne produkty takie jak sosy, nawet wypieki. Firma posiada również ofertę przygotowaną specjalnie dla punktów gastronomicznych. Jeżeli chcecie, aby Wasze kanapki, sałatki, mięsa i inne potrawy miały odpowiedniego kompana, który doda im wyjątkowego smaku odwiedźcie
Majonez Kętrzyński i zaproście go do domu. Dodatkowo polecam
fanpage Majonezu Kętrzyńskiego na FB, znajdziecie tam porady oraz konkursy.
Polecam, Magdalena
P.S.: W piątek były Walentynki i zobaczcie co dostałam od mojego kochanego mężczyzny - mój wymarzony kwiatuszek w kształcie serduszek ;)
Prawda, że piękny?
Magdalena
Wygląda smacznie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na rozdanie ;)
Nie ma jak smaczna kolacja.
OdpowiedzUsuńAż zgłodniałam, widać, że kolacja była smaczna :)
OdpowiedzUsuńdobry wpis
OdpowiedzUsuń