Strony
-
Na co komu Walentynki?
https://1.bp.blogspot.com/-L-oqFfgiJiE/VtR2XPf-C7I/AAAAAAAAR10/_vP_Fh7RUGM/s1600/Walentynki.jpgMiliardy serduszek. Baloników, lizaków, kwiatków, misiów. Po co?
-
Blue monday - czyli jeśli nie lubisz poniedziałku, to tego wyjątkowo.
https://3.bp.blogspot.com/-VQbFtKWIXog/VtR2W9VkR8I/AAAAAAAAR1w/1WalvO74vP8/s1600/blue_monday.jpgDziś w teorii najbardziej depresyjny poniedziałek w roku. Według wyliczeń kogoś mądrego, albo po prostu siedzącego na odpowiednim stołku 18 stycznia jest dniem, w którym nie powinniście wychodzić spod kołdry, bo nic dobrego Was nie spotka.
-
Sposób na brak wolnego czasu.
https://4.bp.blogspot.com/-50ElqJeV1Ts/VtR2YvUc33I/AAAAAAAAR18/LzXVso3XQf4/s1600/sposob_na_brak_wolnego_czasu.jpg"Nie mów, że nie masz czasu. Masz tyle samo godzin na dobę, ile mieli Helen Keller, Pasteur, Michał Anioł, Matka Teresa, Leonardo da Vinci, Thomas Jefferson i Albert Einstein."
-
Typy klientów sklepów. Z doświadczenia :)
https://4.bp.blogspot.com/-T_vzTY2k51g/VtR2ZtmpSoI/AAAAAAAAR2A/yuH5g12TgUE/s1600/typy_klientow.jpgJak większość z Was (tak z dużej, bo Was lubię), wie pracuję znaczną część życia na marketach. Marketach różnego rodzaju.
-
Liebster Blog Award czyli krótkie Q&A
https://2.bp.blogspot.com/-O7FIw6YCmOo/VtR2XWUFGMI/AAAAAAAAR14/TtdA47OlZ70/s1600/liebster.jpgWeronika nominowała mój blog do odpowiedzi na Liebster Blog Award. Jest to cykl w którym blogerzy nominują 11 blogów do odpowiadania na 11 pytań w dowód uznania ich pracy.
poniedziałek, 8 kwietnia 2013
Chicza - naturalna guma do żucia
Żywica spływa do specjalnych toreb zawieszonych na drzewie. W ten sposób można pozyskać 3-5 kg żywicy z jednego drzewa.
Gumę bazową pozyskuje się poprzez gotowanie żywicy tak długo, aż uzyska ona konsystencję pasty. Następnie formuje się ją w kwadraty i pozostawiana do schłodzenia i stwardnienia.
Już na samym początku guma zaskakuje swoją ciekawą formą. Większość gum, które spotykamy na rynku jest powlekanych i każda pastylka jest osobno. Tutaj natomiast mamy do czynienia z tabliczką niemal jak w czekoladzie, z której możemy odłamać kostkę kiedy tylko chcemy spróbować tego naturalnego specjału. Kosztując gumy w pierwszej chwili wyczuwamy jej konsystencję, która jest dość twarda w porównaniu z innymi gumami. Mnie to osobiście przeszkadzało, ale Dawid nie miał z tym problemów. Otrzymaliśmy cztery rodzaje gum: miętowe, mocno miętowe, cytrynowe i cynamonowe. W przypadku trzech pierwszych smak gumy po rozgryzieniu utrzymywał się przez jakieś pięć minut po czym traciły smak, a wyczuwalny był jedynie aromat samej żywicy, który przypominał nieco czekoladowy. Natomiast cynamonowa cieszyła swym smakiem nieco dłużej, jednak cały czas szczypała w język. Dużym plusem gumy jest to, że jest biodegradowalna i po kilku tygodniach zamienia się w pył i ulega rozkładowi jak liście.
świetne sa te gumy:)
OdpowiedzUsuńNatura jest świetna ;-)
OdpowiedzUsuńnawet nie wiedziałam, ze takie gumy sa :) super
OdpowiedzUsuń