Od jakiegoś czasu interesuje mnie zdrowe odżywianie, ponieważ jak wszyscy wiemy, w większości produktów, które proponują nam koncerny spożywcze jest sporo chemii. Cała gama barwników, aromatów, utwardzaczy, spulchniaczy itp., a ja już mam tego dość i chcę jeść coś co smakuje tym czym jest. Dlatego bardzo ucieszyła mnie nasza nowa współpraca z firmą
ViVio, która dysponuje całym wachlarzem zdrowych produktów. Do testowania otrzymaliśmy m.in. nasiona Chia. Ale po kolei.
Firma ViVio to nie tylko zdrowe produkty, ale także skarbnica wiedzy o zdrowym odżywianiu. Wielu z nas przywykło do śmieciowego jedzenia i nie zdaje sobie sprawy co jest dla nas i naszego zdrowia najlepsze. Ja wyeliminowałam ze swojej diety do tej pory kilka produktów: cukier biały rafinowany, kawę oraz czarną herbatę i produkty z białej mąki, a już zauważyłam znaczne zmiany w moim organizmie.
Nasiona Chia to inaczej szałwia hiszpańska, ale rośnie w Meksyku i Gwatemali. Roślina ta ma silne właściwości lecznicze oraz jest bardzo energetyczna, więc działa wzmacniająco i odżywczo na organizm. Nasionka posiadają spora dawkę kwasów tłuszczowych Omega 3 i Omega 6, a także źródło witamin E, B1, B3 oraz minerałów - wapnia, fosforu, magnezu, żelaza, cynku i niacyny. Te małe kuleczki mają w sobie również łatwo przyswajalne białko, dużą zawartość błonnika i są polecane dla diabetyków.
Chia wspomagają nawilżanie organizmu, bo mogą zatrzymywać płyn o dziesięciokrotnej ilości swojej wagi (polecane dla sportowców). Ze względu na zróżnicowane właściwości i zastosowanie nasion powinniśmy spożywać je codziennie. Ale tak właściwie co my możemy zrobić z tych małych nasionek? Już wyjaśniam. Nasiona Chia można użyć w następujący sposób:
- jako dodatek do sałatek, owsianki, musli, ugotowanych kasz, ziemniaków, posypka do warzyw,
- dodatek do koktajli,
- zmielone nasiona chia można łączyć z mąką do wypieku ciast, chleba, naleśników,
- do puddingów, sosów, zagęszczania zup.
Można także spróbować zasiać nasiona i poczekać, aż wykiełkuje z nich roślinka - ja to osobiście bardzo lubię, ale nie mam już miejsca na takie eksperymenty, co nie znaczy, że kiedyś nie spróbuję. ;)
Zdecydowaliśmy, że wypróbujemy nasionka Chia do przygotowania pysznej i pożywnej owsianki. Do przygotowania naszej owsianki wykorzystałam:
- płatki owsiane,
- wodę,
- mleko - krowie, chociaż może być orzechowe,
- miód/cukier,
- rodzynki,
- gruszki (takie z kompotu),
- Chia,
- cynamon,
- mielone siemię lniane.
Najpierw wsypujemy płatki do miseczki, ja zawsze daję mniej/więcej pół miski, a następnie zalewamy wrzątkiem tak, aby woda przykryła płatki i odstawiamy. Nie trzeba specjalnie odliczać czasu, bo owsianka będzie gotowa, gdy "wypije" całą wodę. Kiedy to już nastąpi zalewamy płatki gorącym mlekiem i mieszamy, ale trzeba to jeszcze jakoś dosłodzić. Polecam miód np. wielokwiatowy, ale jak ktoś nie lubi miodu, tak jak Dawid, to może spokojnie dosłodzić cukrem - ja z kolei nie słodzę cukrem. Najlepiej byłoby słodzić Ksylitolem (cukier brzozowy), który z resztą także otrzymaliśmy od ViVio, ale o tym opowiem już w kolejnej recenzji.
Kolejny etap to owoce i jak wspominałam u nas gruszki z kompotu, ale możecie dodać cokolwiek lubicie np. banany, truskawki, śliwki itp., a no i jeszcze dodałam trochę rodzynek sułtańskich. Teraz wkracza "gość specjalny", czyli nasiona Chia szałwii hiszpańskiej, które widzicie na zdjęciu powyżej. Dodatkowo doprawiłam naszą owsiankę cynamonem i zmielonym siemieniem lnianym, które również działają zdrowotnie.
Oto efekt końcowy, czyli bardzo smaczna i zdrowa owsiana z dodatkiem nasion Chia, mmm pychaa. ;) Jeżeli jesteście zwolennikami zdrowej diety i medycyny naturalnej polecam Wam serdecznie produkty, które możecie kupić w sklepie internetowym
Cosdlazdrowia.pl, w którym znajdziecie wiele ciekawych produktów, które pomogą zachować zdrowy i silny organizm na długie lata. A może dopiero zamierzacie zmienić nawyki żywieniowe? W takim razie również polecam produkty ViVio, gdyż w ich asortymencie znajdziecie wszystko co Wam do szczęścia potrzeba. Dużo zdrówka.
Też używam i polecam sobie te nasiona, u mnie w daniach na słodko i słono ;)
OdpowiedzUsuńJa powoli tez chce zaczac zmieniac cos w swojej diecie.... Tylko jak przekonac do tego mojego miesozerce?
OdpowiedzUsuń