Druga przesyłka zawierała darmowe próbki suplementu diety i żelu intymnego oraz kalendarzyk 2013 i kalendarzyk menstruacyjny, które otrzymałam od firmy prOVag.
Trochę się zmartwiłam, że tylko dwie paczuszki, ale to nie był koniec tego dnia. Kolejny dzwonek do drzwi...I tym razem kurier z dość pokaźnym pudełkiem. Wewnątrz, solidnie zapakowany dzbanek filtrujący firmy Aquaphor wraz z wkładem, a dodatkowo w ramach niespodzianki bidon z karabinkiem do przypięcia np. do plecaka i długopis reklamowy. Dzbanuszek na pewno doczeka się recenzji, więc śledźcie uważnie bloga.
Ale to jeszcze nie wszystko... Kolejny dzwonek i kolejna przesyłka, a w niej dwa duże kartony paluszków od Beer Fingers, a w niej cała masa ich produktów, które zobaczycie na zdjęciu. Szerzej o firmie i więcej zdjęć w recenzji, która zaraz po przetestowaniu. Tymczasem zapraszam do polubienia profilu Beer Fingers na FB - znajdziecie tam wiele ciekawostek na temat firmy, a także zdarzają się konkursy!
Ostatni kurier (ciekawe, czy istnieje jeszcze jakaś firma kurierska, która nie zawitała dzisiaj do Nas ;) ) przywiózł nagrody wygrane w konkursie Apogeum na FB, w którym braliśmy udział razem z moim mężczyzną. Wyniki konkursu były zaskakujące, gdyż każde z Nas opisało swoja wizję romantycznych Walentynek, a organizator, który nagradzał cztery miejsca wyróżnił Nas oboje. Jak widać romantyzmu Nam nie brakuje i nagrody też były bardzo romantyczne co zobaczycie na zdjęciu poniżej. Dodatkowo firma Apogeum wysłała bardzo dużo próbek różnych kosmetyków, które maja w swoim asortymencie.
U mnie z tych paczuszek tylko jedna.
OdpowiedzUsuńSuper kubeczki, akurat nie zapisywałam się do tego konkursu, ale mam trochę próbek od Apogeum i wiem że to świetne rzeczy. :)
Super , dużo tych paluszek
OdpowiedzUsuń