tag:blogger.com,1999:blog-2787352417892807166.post3042787585136611417..comments2023-10-29T21:26:45.311+01:00Comments on Testandwrite : Testowanie produktów, darmowe próbki i konkursy: Egzamin gimnazjalny, matura. Ogłupienie.Testandwritehttp://www.blogger.com/profile/00475139779343392005noreply@blogger.comBlogger10125tag:blogger.com,1999:blog-2787352417892807166.post-31991699888667622322015-05-11T10:06:19.352+02:002015-05-11T10:06:19.352+02:00Ja tam jestem w technikum i wcale nie żałuję ;)Ja tam jestem w technikum i wcale nie żałuję ;)Faustynahttp://iprace.tumblr.com/ofertanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2787352417892807166.post-55562381207849420362015-04-26T08:26:24.862+02:002015-04-26T08:26:24.862+02:00Pamiętam egzamin gimnazjalny jak przez mgłę, fakty...Pamiętam egzamin gimnazjalny jak przez mgłę, faktycznie niepotrzebny stres. Na tamtym etapie każdy myśli, że ma super wiedzę (która niedługo zginie) i do czegoś się przyda, ale wcale tak nie jest.. Wyścig szczurów dopiero się zacznie ;/Alicja S.https://www.blogger.com/profile/04159503415885813015noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2787352417892807166.post-88796675116869589492015-04-25T01:07:01.904+02:002015-04-25T01:07:01.904+02:00No i właśnie to jest największy paradoks tego syst...No i właśnie to jest największy paradoks tego systemu. Jedno liceum, gdzie pójdą wszyscy chętni, reszta pójdzie do techników i zawodówek. Uczniowie tak na prawdę sami daliby radę podzielić się sami. Ci z zapałem do książek czy chęcią drogi na studia poszliby do liceum, Ci którzy mają upatrzony zawód, ale jednak w głowie mieliby pomysł, że może kiedyś jednak pójdą na studia do technikum, a Ci, którzy nie pałają miłością do edukacji, ale jednak chcieliby mieć konkretny fach wyuczony w szkole do zawodówki. Ale nie, trzeba ich podzielić wg predyspozycji danego dnia. System wie lepiej kto kim chce być ;)<br />A co do zawodówek to znam kogoś kto wygrał nie tak dawno jeden z programów o gotowaniu. Skończył zawodówkę i dało mu to w perspektywie więcej, niż dałaby każda inna szkoła. Wszystko zależy od człowieka :)Testandwritehttps://www.blogger.com/profile/00475139779343392005noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2787352417892807166.post-58875269433326686542015-04-25T01:00:45.330+02:002015-04-25T01:00:45.330+02:00Niedługo dojdzie do tego, że każda klasa będzie si...Niedługo dojdzie do tego, że każda klasa będzie się kończyła egzaminem na podstawie którego będą robić nowe klasy xd <br />Lepiej żeby się to jednak nie sprawdziło ;)<br />A z tym "kiedy to było" to ostatnio, gdy piszę, coraz częściej uświadamiam sobie... jaki ja stary jestem xDTestandwritehttps://www.blogger.com/profile/00475139779343392005noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2787352417892807166.post-58341463510849991882015-04-25T00:59:07.973+02:002015-04-25T00:59:07.973+02:00Generalnie zazdroszczę, bo jestem z rocznika, któr...Generalnie zazdroszczę, bo jestem z rocznika, który był pierwszym eksperymentalnym z egzaminem po gimnazjum. Przez to tego bezsensownego gadania o egzaminach była cała masa. Podejrzewam, że było to wynikiem tego, że nauczyciele bardziej niż my bali się tych wszystkich egzaminów, bo mieliśmy je jako pierwsi :/<br />Nie ma czego żałować, grunt że poszedłeś własną drogą. Zawsze tak robię, bo przynajmniej nie mam potem na kogo zwalić winy jeśli podwinie się noga. No i łatwiej coś naprawić jeśli zawdzięcza się to tylko sobie ;) Testandwritehttps://www.blogger.com/profile/00475139779343392005noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2787352417892807166.post-47246762556934026902015-04-25T00:46:28.996+02:002015-04-25T00:46:28.996+02:00Masakra. Już po zerówce?:/ Nie podejrzewałem, że t...Masakra. Już po zerówce?:/ Nie podejrzewałem, że to poszło aż tak :( potem dziecko, które się dostanie do teoretycznie słabszej podstawówki, potem słabszego gimnazjum w ogóle już zawsze będzie słabsze, bo nikt nie będzie się starał przekazać mu tyle wiedzy ile w tych w teorii mocniejszych szkołach :/Testandwritehttps://www.blogger.com/profile/00475139779343392005noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2787352417892807166.post-69497659595140011682015-04-24T12:25:15.300+02:002015-04-24T12:25:15.300+02:00o matko... kiedy to było :-) Mam jakieś nikłe wspo...o matko... kiedy to było :-) Mam jakieś nikłe wspomnienia z egzaminu gimnazjalnego: że gorąco było pamiętam i że krzesła nie wygodne :-) <br /><br />aaaa! i że nie mogłam nigdzie kupić białej koszuli :-) Serio, serio - ten egzamin to jeszcze większa bzdura niż matura, a ten po szkole podstawowej - LUDZIE, PO CO TO?<br /><br /><br />weronikarudnicka.plWeronikahttps://www.blogger.com/profile/10620186773699835080noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2787352417892807166.post-51920554538772002442015-04-24T10:48:53.788+02:002015-04-24T10:48:53.788+02:00Zgadzam się. Egzamin napisałam w podobny sposób, j...Zgadzam się. Egzamin napisałam w podobny sposób, jak Ty - nie przychodziłam do szkoły godzinę wcześniej, a weszłam jako ostatnia, nie stresowałam się, co wiedziałam, to pisałam. Nie rozumiem tej nagonki, jak i sensu pisania tego egzaminu - u mnie w okolicy i tak jest tylko jedno liceum, do którego wezmą każdego, już nie wspomnę o technikum i zawodówce. Powinny być zamiast tego egzaminy wstępne do co lepszych liceów. Do dalszej części tekstu nie odniosę się na podstawie własnych doświadczeń, gdyż sama wczoraj skończyłam gimnazjalne, ale z tego co piszesz, to mam podobny pogląd. Nie warto naciskać na słabszych, żeby szli do nie-wiadomo-jak-dobrego liceum, bo jak pójdzie do technikum albo (tfu!) zawodówki, to wstyd na całą okolicę. Żadna hańba skończyć zawodówkę i być dobrym w tym, co się robi. Tak samo, jak mówisz, jeśli nie ma sprecyzowanej się drogi życiowej, to lepiej iść do technikum i mieć przynajmniej pewny zawód po 4 latach. Oj rozpisałam się trochę :)<br />http://sloiczeknutelli.blogspot.com/Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/01882186609531634093noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2787352417892807166.post-58922130869861981312015-04-23T21:09:30.178+02:002015-04-23T21:09:30.178+02:00Zgadzam się z Tobą. Mam jednak to szczęście, że mn...Zgadzam się z Tobą. Mam jednak to szczęście, że mnie gimnazjum nie dotyczyło. I cieszę się z tego powodu do teraz :D Miałem tylko po 8 klasie egzamin do liceum , maturę i obronę pracy magisterskiej. Za moich szkolnych czasów nie było ciągłego powtarzania do kolejnych egzaminów. 8 klas podstawówki, 4 liceum, 5 lat studiów... Nie miałem próbnej matury bo nauczyciele zgodnie stwierdzili, że wolą nas uczyć, a nie bezmyślnie pół roku wcześniej dawać durne zadania, które nie będą miały żadnego wpływu na nic. I jestem szczęśliwy :) Tylko gdybym posłuchał rodziców to bym poszedł do technikum, a ja wybrałem liceum. Nie żałuję, ale po techniku miałbym później łatwiej na moim kierunku. Ale kto wiedział po podstawówce co chce w przyszłości robić?Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/17072290521235938622noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2787352417892807166.post-17262953473008891062015-04-23T19:47:41.364+02:002015-04-23T19:47:41.364+02:00To racja, że egzaminami przesycone jest życie dzie...To racja, że egzaminami przesycone jest życie dzieci i nastolatków. Zgadzam się z tym, że w gimnazjum mało kto jest pewien co chce robić. Ostatnio spotkałam się z dzieleniem dzieci po 'zerówce'. Tylko co? Te słabsze mają się mniej uczyć? Nie miały potem dodatkowych zajęć itp wiec po co robienie słabszych klas...Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/08724124591392432583noreply@blogger.com